Skamieniałe miasto

Diable Skały – rezerwat przyrody nieożywionej, grupy skalne piaskowca ciężkowickiego oraz jaskinia szczelinowa. Powierzchnia wynosi 16,07 ha.

Jaskinię zwaną Diablą Dziurą zamieszkuje największa w Polsce kolonia ginącego gatunku nietoperzy “podkowca małego”.
Charakterystyczna roślinność: dominacja jodły, sosna, brzoza, grab, jesion, olcha, dąb, buk.
Zwiedzanie rezerwatu warto rozpocząć od podejścia na platformę widokową, która znajduje się w pobliżu. Należy przejść wspomnianą kładką dla pieszych a dalej ścieżka zaprowadzi nas do celu. Bo bardzo krótkim spacerze dochodzimy na punkt widokowy, z którego możemy podziwiać dolinę rzeki Białej.
Wracamy tą samą drogą do parkingu i wchodzimy na właściwy szlak turystyczny przez rezerwat. Mieści się on w otoczeniu wzniesienia Skała i znajdują się w nim przedziwne formy skalne w formie zwierząt, grzybów czy postaci. W miejscach skupienia skałek tworzą się ciasne labirynty. Teren rezerwatu porośnięty jest lasem.

Rezerwat składa się z czterech części a zwiedzając go szlakiem turystycznym mniej lub bardziej świadomie przechodzimy z jednego do następnego. Szlak początkowo wspina się w górę, stopniowo coraz łagodniej by w końcu wyjść na lekko pofalowaną kumulację. Cały czas towarzyszą nam skały lub grupy skał o różnych fantazyjnych kształtach. Nie jest to jednak typowy labirynt skalny w stylu Błędnych Skał czy Szczelińca lecz zgrupowanie wychodni skalnych otoczonych drzewami wśród których wije się szlak. Nie trzeba się między nimi przeciskać i nie grozi nam klaustofobia.

Szlak nie stanowi pętli także jeżeli chcemy wrócić do punktu wyjścia to trzeba zawrócić – jeżeli zaczniemy stromo schodzić w dół to znak, że najciekawsze mamy już za sobą – o ile chcemy zakończyć wycieczkę na zwiedzaniu rezerwatu. Zdecydowanie ciekawiej jest zejść w dół i połączyć wycieczkę do Skamieniałego Miasta z zobaczeniem Wodospadu Ciężkowice, który znajduje się w pobliżu. Następnie można wrócić tak jak przyszliśmy lub pozornie dłuższą lecz znacznie łatwiejszą drogą przez Ciężkowice. W takim przypadku schodzimy na dół do asfaltowej drogi i przechodzimy przez nią podążając za drogowskazami do wodospadu.